Centrum komiksów Disneya


Strona Główna
Twórcy
Komiksy
Linki i kontakt
Forum
Historia Uncle Scrooge:
Artykuł napisał Radosław Koch na podstawie różnych materiałów
One Shots 386 One Shots 456 One Shots 495
Przed początkiem:
Pierwsze trzy numery Uncle Scrooge ukazały się w serii One Shots w której ukazywało mnóstwo różnych tytułów komiksowych (nie tylko Disneya, też m.in. Warner Brothers). Te trzy numery ze Sknerusem ukazały się w nieregularnych odstępach (marzec 1952 i 1953, wrzesień 1953) wszystkie okładki i komiksy były autorstwa Barksa, układ komiksów przypominał ten z następnych numerów (tzn. trzy 1-pagery w tym jeden kolorowy i jeden-dwa długie komiksy), widząc że Sknerus robi się coraz popularniejszy zdecydowano na magazyn z nim.
Uncle Scrooge 4 Uncle Scrooge 74 Uncle Scrooge 206
Czasy Dell/Whitman:
Tak więc postanowiono, że nowy magazyn "Uncle Scrooge" zacznie się ukazywać w grudniu 1953 i będzie (na razie) kwartalnikiem. Tak jak w pierwszych numerach wszystko rysował Barks i skład był podobny, ale zaczęły następować zmiany, zmieszano liczbę 1-pagerów, a od 15. numeru zaczęto dawać 1-stronnicowe opowiadania (nie ilustrowane przez Barksa). A od 40. numeru zaczął być wydawany co dwa miesiące (w tym też numerze ukazał się pierwszy dłuższy komiks nienarysowany przez Barksa), też w tym numerze Dell wpadł na pomysł kwadratowych dymków i, że kadry nie muszą mieć kreski dookoła (Odbbay Oddysey z tego numeru był w 1 "Uncle Scrooge Polska" w odnowionej wersji, ale cały czas z kwadratowymi dymkami). Carl Barks w latach 60-tych coraz bardziej zamierzał przejść na emeryturę i rysował coraz mniej komiksów, choć najpóźniej skończył rysować dla "Uncle Scrooge" może dlatego, że to on sam wymyślił tą postać i bez niego nie powstał by taki magazyn, ostatni komiks z własnymi rysunkami ukazał się w 70. numerze, a tylko ze scenariuszem (i z okładką którą narysował) w 71. ("Król Skneriusz Pierwszy" - wersja Jippesa była w KD 2008-38). Następne dwa numery to były prawie same reprinty, było widać, że "Uncle Scrooge" znacznie obniżył od tej pory jakość. W następnych numerach jedyne dobre komiksy to byłe te ze rysunkami Tonego Strobla (choć niektórzy zarzucają, że jego komiksy były "bez życia"). Było też kilka trochę lepszych twórców jak: Kay Wright czy Phil DeLara. W latach 70-tych "Uncle Scrooge" stał się miesięcznikiem, ale malała liczba nowych komiksów do tego stopnia, że między 1973, a 1980 nie było żadnego nowego komiksu (tylko kilka okładek), ale od 1980 w co ok. drugim numerze były nowe komiksy, ale nie dorastały po pięt tym Barksa, a nawet tym z późnych lat 60-tych, potem w 1983 nie wydano żadnego numeru, ale w 1984 wydano cztery (w tym trzy z reprintami komiksów Barksa) i na tym się skończyło wydawnictwo wydające Disneya prawie 50 lat, i od tam tej pory żadne już wydawnictwo nie wytrzymało więcej niż pięć i pół roku.
Uncle Scrooge 210 Uncle Scrooge 219 Uncle Scrooge 231 Uncle Scrooge 242
Czasy Gladstone (1):
Po dwóch latach przerwy powróciły na rynek komiksy Disneya tym razem z pod wydawnictwa Gladstone (tak po angielsku nazywa się Goguś), te wydawnictwo przyjęło równowagę między komiksami europejskimi (Whitman opublikował tylko jeden taki), nowymi i starymi amerykańskimi, nowe komiksy rysowali Don Rosa i William Van Horn. Było by super, ale każdy numer miał tylko 36 stron (razem z okładkami, oprócz dwóch ostatnich numerów które miały 64 strony) i za dużo się w nim nie mieściło (choć ukazywał się co miesiąc), może by do dzisiaj Gladstone publikowało komiksy, gdyby nie kłótnia (nie wiadomo o co) z Burbank i dlatego Gladstone musiało natychmiastowo kończyć po 33 numerach i wiedziało w ostatnim numerze, że to już ich ostatni numer i dało rubrykę z nieukazanymi okładkami "W Gladstone się to już nie ukaże". Oglądając dzisiaj komiksy Gladstone można powiedzieć, że wydawało je w złej jakości, ale to nie ich wina, że jeszcze 24 lata temu komputery były drogie i kolorowano komiksy ręcznie lub wykorzystywano stare materiały.
Uncle Scrooge 243 Uncle Scrooge 261 Uncle Scrooge 270 Uncle Scrooge 280
Czasy Disney Comics:
Disney Comics zaczął wydawać część magazynów od razu po zakończeniu ich wydawania przez Gladstone (w tym "Uncle Scrooge") i zaczęło je wydawać bardzo podobnie jak Gladstone (tzn. 36 stron, co miesiąc), ale jednak to było coś innego, ponieważ większość stron zawierały komiksy duńskie i nowe amerykańskie (które tworzył m.in. Willam Van Horn) i miało zamiast 30 stron komiksów, tylko 24-26 stron. Disney Comics zrewolucjonizowało amerykańskie komiksy Disneya pod tym względem, że kolorowanie od tej pory jest wykonywane komputerowo. Z różnicą do wydawanego przez te samo wydawnictwo "Walt Disney Comics", które miało czasami wydania podwójne, "Uncle Scrooge" miał tylko jedno wydanie powiększone o 16 stron z okazji 250. numeru. Okładki w większości były przez nich robione, pod koniec "istnienia" kilka okładek wykonał też Don Rosa. W środku roku 1993 "pałeczkę" znów przejęło Gladstone, ale z własnej woli Disney Comics przestał wydawać komiksy Disneya. Dla porównania Disney Comics wydrukował 38 numery, tzn. o 5 więcej niż Gladstone w pierwszym okresie.
Uncle Scrooge 281 Uncle Scrooge 300 Uncle Scrooge 309 Uncle Scrooge 318
Czasy Gladstone (2):
Od 281. numeru znowu Gladstone zdobyło licencję na wydawanie komiksów Disneya, ale tym razem rozpoczęło wydawać co dwa miesiące w formacie w którym ukazywał się od 1986 roku. Kilka numerów później rozpoczęło się wydanie w kolejnych 12. numerach "Życia i czasów Sknerusa McKwacza" trzeba jednak dodać, że 10 z 12 okładek zostało specjalnie zrobionych przez Dona Rosę dla Gladstone, w numerach w których były krótsze rozdziały "Życia i czasów..." wydawano też komiksy Strobla, czasami dawano też własne komiksy, których było znacznie mniej niż w pierwszym okresie. Numer 300. był specjalnym numerem 48-stronicowym i tak samo jak WDC&S 600 (wydany rok wcześniej) zawierał cztery ten-pagery. Od 309. numeru zaczęto wydawanie w "prestiżowym" formacie, co miesiąc i z 68 stronami, i tak było tylko przez 10 numerów, bo w lutym 1999 skończono znowu wydawać "Uncle Scrooge" na 318. numerze. Gladstone wydało dokładnie 38 numerów tzn. tyle samo co Disney Comics prędzej. Od tego czasu będzie musiało minąć 4 i pół roku by ktoś znowu zaczął wydawać komiksy Disneya w USA.
Uncle Scrooge 319 Uncle Scrooge 341 Uncle Scrooge 372 Uncle Scrooge 383
Czasy Gemstone:
Gemstone rozpoczął wydawanie głównych serii Disneya ("Uncle Scrooge" i "Walt Disney Comics and Stories") w lipcu 2003 roku po kilkuletniej przerwie w wydawaniu głównych serii Disneya. "Uncle Scrooge" został pozostawiony w formie jakiej zostawił go Gladstone (co miesiąc, 64 strony), ale na początku było za dużo krótszych nowych komiksów, a brak tych długich niekoniecznie starszych. Gemstone inaczej niż Gladstone i Disney Comics nie tworzyło dużo własnych komiksów (tylko 8, ale żaden w "Uncle Scrooge"), ale za to robił własne okładki (dokładnie 6 w US, w tym 5 Williama Van Horna i 1 Jippesa). W roku 2007 zaczęły się problemy z dystrybucją i sprzedażą, zaczęto mocno oszczędzać na kolorowaniu, gdy na początku wydawania 100% kolorowań było własnych, to pod koniec ok 30%, zaczęto manipulować składami, usunięto tekst od redaktora na początku, ale za to rozpoczęto wydawać długie komiksy i Barksa, i Scarpy, i zarówno krótsze klasyczne komiksy. Niestety pod koniec 2008 roku Gemstone zbankrutowało, po tym jak wydrukowało 65 numerów, o wiele więcej niż inne wydawnictwa w ciągu ostatnich dwudziestu lat.
Uncle Scrooge 384 (wersja A) Uncle Scrooge 389 (wersja B) Uncle Scrooge 392 (wersja A) Uncle Scrooge 400
Czasy Boom Kids!:
Przerwa nie trwała długo, bo tylko rok, ale następne wydawnictwo - Boom Kids! zrobiło z "Uncle Scrooge" 28-stronicowy magazyn w zwykłym formacie, na serie się składają cztery numery które są potem dostępne w jednym tomie. Pierwsza z serii to "Kaczory w Europie" (w wersji 3-rzędowej), druga seria to komiks "Around the World in 80 Bucks" (stary komiks włoski), a trzecia i czwarta to "Kacze Opowieści", w której pojawiły się komiksy nawet Carla Barksa. 400. numer był specjalny, ukazał się z okładką Rosy oraz po 16 numerach całkowicie powróciły klasyczne komiksy takich twórców jak: Barks, Rosa, Scarpa i inni. Od 401. numeru zmieniła się nazwa wydawnictwa na Kaboom!. Niestety z niewiadomego powodu Boom! zlikwidował tą serie, czyniąc 404. numer jej ostatnim.
Przyszłość:
Wśród Disneymaniaków słychać głosy, które świadczą, że Marvel przejął licencje na Disneya, ale niestety nic nie świadczy, że powrócą klasyczne magazyny takie jak "Uncle Scrooge", miejmy nadzieję, że "Uncle Scrooge" jak najszybciej powróci. Liczę, że to będzie krótsza przerwa niż między Gladstone, a Gemstone, a także, że powróci do sprzedaży w takiej formie jak w Gemstone.