Gigant Poleca 130 "O jeden dach za dalelko" już w kioskach od środy, a my pokazujemy dziś okładkę i przykładowe strony
- Hamak Hammurabiego - 32 strony - rys. Andersen
- Efekt lawiny - 80 stron
- Wy-PAS wyszczuplający - 30 stron
- Dwie połówki mapy - 28 stron
- Kontrola kontrolowana - 31 stron
- Sztuczka z monetą - 18 stron
- Zaginiony - 1 strona
- Zemsta hrabiego Wąsala - 30 stron
+ 2 komiksy z serii "Z pamiętnika Donalda"

Po czterech tygodniach czekania ukazał się nowy Gigant "O jeden dach za daleko", a jakie komiksy w nim mamy?

Na początku mamy komiks Andersena, który (o dziwo!) ma lepszy scenariusz niż rysunki, co się rzadko w jego komiksach zdarza. Kolejny komiks, to najdłuższy w numerze, tytułowy komiks "Efekt lawiny" 80 stron, świetny scenariusz i rysunki, nic dodać, nic ująć, najlepszy komiks numeru! Gdyby tylko profesor miał na imię Mózgowicz (wg komiksu "Cichy oszust" z GP 102), a ten sam profesor w najnowszym Gigancie ma na imię Brain, liczę na to, że od teraz będzie się tak ciągle nazywać (tłumaczenie poprzedniego komiksu zrobiła pani Krzysztofik, która na szczęście już nie tłumaczy), nie można sugerować się listą na Inducks, ponieważ nie zawiera jego wszystkich występów, spróbujemy się dowiedzieć czy nie wystąpił jeszcze gdzieś. Kolejny komiks to już 4. komiks duńsko-włoski w Gigancie, nie jest jakiś super, ale koniec posiada bardzo dobry. Przeszliśmy już ponad połowę numeru, a nie było żadnego komiksu z Mikim, ponieważ pierwszy (i jedyny) komiks z nim w numerze, rozpoczyna się na stronie 147. nie jest jakiś super, brakuje mu trochę do scenariuszy Casty'ego, ale da się go przeczytać nie nudząc się. Później jest komiks z Gęgulem "Kontrola kontrolowana" jest to pierwszy komiks z serii o Gęgulu jako policjancie z ADiOS (tu pozostał skrót z GP 108, ponieważ tamten komiks tłumaczył także pan Drewnowski), komiks niezły, śmieszny i pozwala dowiedzieć się jak się rozpoczęła współpraca Gęgula z ADiOS. Kolejny komiks to krótki zapychacz z Magiką, którego scenariusz jest przewidywalny. Potem mamy komiks z policjantami, baaardzo długi, bo ma aż 1 stronę. A na serio: jest śmieszny, nigdy mnie żadna 1-stronnicówka tak nie rozbawiła. Na koniec widzę duński komiks z Kaczką Daisy, rysunki są słabe, scenariusz także, czyli przeciętny duński komiks.

Podsumowując: Jeżeli macie wybór: kupno nowego KD lub kupno nowego Giganta, to wybór jest prosty, kupcie nowego Giganta (chyba, że nie lubicie Superkwęka, wtedy trzeba się głębiej zastanowić).

UWAGA! Jutro prawdopodobnie ukaże się nowy MegaGiga, ale ja wyjeżdżam, więc news pojawi się albo w niedzielę, albo w środę. Więcej informacji podam później.

Przykładowe strony:
(kliknij, aby powiększyć)

0 Comments