Wczoraj ukazał się nowy, czwarty wakacyjny "Kaczor Donald", a co w nim mamy?

- Złoto z kosmosu - 10 stron - scen. Terry LaBan, rys. Maximino - Wujek Sknerus
- Solidne uderzenie - 8 stron - rys. Don Rosa - Kaczor Donald - komiks był już w KOM2011-01 pod tym samym tytułem
- Sekrety OWC-y - 1 strona - komiks z postaciami z Disney XD - komiks był już w FIF2010-03 pod tym samym tytułem
- Wielkie rozdawnictwo - 10 stron - scen. Pat i Carol McGreal, rys. Maximin - Wujek Sknerus
- Romantyczna kolacja - 1 strona - scen. Gorm Transgaard, rys. Millet - Kaczor Donald
- Joga dla zaawansowanych - 5 stron

Tak jak napisałem wczoraj oraz kilka dni temu (w zapowiedziach) w 29. numerze "Kaczora Donalda" będzie komiks Rosy, reprint z tego roku, jest to druga taka sytuacja w tym roku. Jeżeli wydanie w tym samym dniu dwa razy tego samego komiksu ("Klątwa Nozdrzadamusa"), to było nie porozumienie dwóch redakcji, które nie wiedziały, że wydadzą ten sam komiks dwa razy, tego samego dnia. Tym razem pan Rutke (redaktor KD) na pewno wiedział o tym, ponieważ dał dokładnie te same tłumaczenie co w Komiksach z Kaczogrodu! Na dodatek ostatnio w tygodniku duńskim ukazał się komiks Barksa, mający 16 stron, i co? Znowu nie było go w Polsce! Czasami mi się wydaje, że do Polski idą gorsze komiksy oraz reprinty. Po tym przydługawym wstępie zacznę już recenzować numer:

Okładka nie jest najgorsza (były dwie znacznie gorsze w tym roku), ale jest całkowicie związana z prezentem do numeru (dyskiem), ale niestety, bez gadżetu numer się sprzedawałby znacznie gorzej. Komiksem numeru jest "Złoto z kosmosu" Maximina, trzeba napisać, że komiks jest dobrze narysowany, posiada dosyć dobry scenariusz, chociaż zakończenie mogło być lepsze. Szkoda tylko, że komiks został narysowany w 2006 roku i ma już trochę przestarzałe kolorowanie, wynika z tego, że komiks jest kolorowany długo, długo przed wydaniem, ponieważ później w numerze mamy też komiks Maximina, który ukazał się w tym samym czasie, ale został narysowany dwa lata później i ma lepsze kolorowanie. Następnym komiksem jest "Solidne uderzenie" Rosy, jak już pisałem reprint przed kilku miesięcy, na dodatek z tym samym tłumaczeniem co wtedy, na dodatek z błędami. Chociaż scenariusz jest dobry, a tak samo rysunki (wg mnie to był najlepszy okres w rysunkach Rosy, ponieważ nie były aż tak szczegółowe), ale sam fakt wydanie po kilku miesiącach oraz ukazanie się trochę skopanego tłumaczenia to wielki minus dla numeru. Po krótkiej przerwie mamy kolejny (już trzeci) komiks z Fineaszem i Ferbem w KD, nie wiem jak są wybierane komiksy z nimi do KD, ale pominęliśmy 4 1-stronicowe oraz 2 2-stronicowe. Fajnie, że dają takie komiksy do KD, ponieważ jest to jakieś urozmaicenie, ale wolałbym, żeby też znowu zaczęli dawać komiksy z Wilkiem Bardzozłym. Kolejny komiks to "Wielkie rozdawnictwo" Maximina, komiks śmieszny, dobrze wymyślony, ponieważ chociaż Sknerus odgrywa główną rolę przez cały komiks to i tak na koniec pecha ma Donald. Następny komiks to krótka 1-stronicówka, tylko niezła, było dużo lepszych w tym roku. Ostatni komiks w numerze to "Joga dla zaawansowanych" z Plutem, niestety tak samo jak większość komiksów duński, jest on na niskim poziomie.

Podsumowując: Jeżeli ktoś nie ma Komiksów z Kaczogrodu tomu 3 to warto ten numer kupić, jeżeli nie, to nie, ponieważ nie ma w nim żadnego super ciekawego komiksu.


Przykładowe strony:(kliknij, aby powiększyć)

PS: Recenzja Giganta pojawi się jeszcze dzisiaj oraz chciałbym poinformować, że strona uzyskała trzeci stopień Google PageRanka!

0 Comments