6 dni temu ukazał się nowy Kaczor Donald, jako że jestem na wakacjach przepraszam, że nie mogłem wcześniej napisać recenzji tego numeru, z tego powodu nie będzie też przykładowych stron.

- Wielka ucieczka - 12 stron - rys. Branca - komiks był już w KD 1998-37 pod tym samym tytułem.
- Hity z orbity - 11 stron
- Liczenie owiec - 1 strona
- Praca w mieście - 8 stron - scen. Janet Gilbert, rys. Nunes - Bracia Be
- Rozmowy z roślinami - 1 strona - scen. François Corteggiani rys. Daan Jippes i Ulrich Schröder - Goofy

33 strony komiksów, ale aż 12 stron reprintu pierwszego komiksu z Tolkiem Ananasem, z jednej strony dobrze - więcej osób przeczyta ten komiks, z drugiej źle - niektórzy fani będą oburzeni, że mają drugi raz ten sam komiks, najgorsze, że w poprzednim numerze był reprint w tym jest i w następnym będzie, wg mnie reprinty powinny być z umiarem publikowane oraz po przynajmniej 15 latach, a nie po 6-7. A teraz jak wypadają komiksy w numerze. Komiks numeru "Wielka ucieczka" to bardzo dobry komiks ze pierwszym występem Tolka Ananasa, jest on bardzo dobry scenariuszowo oraz posiada bardzo dobrze rysunki Brancy, zasługuje na 9/10. Kolejnym komiksem jest "Hity z satelity" jest to najdłuższy komiks holenderski od ponad półtorej roku. Jest to miłe urozmaicenie od pojawiających się ciągle komiksów duńskich, bardzo dobre kolorowane (chociaż zrobione dobre kilka lat temu) oraz wspaniały scenariusz, rysunki trochę gorsze, ale cały czas dobrze, 9,5/10. Kolejny komiks jest bardzo krótki, ponieważ ma aż (!) jedną stronę, "Straszny dentysta" to zwykły, trochę śmieszny duński komiks, niestety ze słabymi rysunkami daje to tylko 5/10. Potem mamy przerwę na inne działy w KD. Kolejny komiks jest dość nietypowy, ponieważ występują w nim Bracia Be, Gęgul i Babcia Kaczka, i nikt inny. Zaczyna się od tego, że Gęgul odchodzi z farmy (coś to nie przypomina - komiksz GP 132) i zaczyna (oczywiście, nieświadomie) pracować dla Braci Be, więcej nie napiszę, ale wszystko kończy się dobrze (nie dla Braci Be), scenariuszowo komiks jest bardzo dobry, niestety rysunki są dość słabe. Tylko 7/10. Potem mamy aż 6 stron o deskorolce (wolałbym zamiast nich komiks z Fineaszem i Ferbem) i na przed ostatniej stronie pojawia się komiks z Goofym i Mikim (z rysunkami m.in. Jippesa), rysunki są w tym komiksie bardzo dobre, scenariusz też, więc przyzwoite 8/10 komiks może dostać.

Kupić czy nie? Oto jest pytanie!
Jeżeli ktoś ma komiks z Tolkiem w poprzednim wydaniu to raczej nie warto kupować tego numeru, ponieważ resztę komiksów można sobie odpuścić, jeżeli ktoś go nie ma to raczej warto go kupić Chyba, że ktoś oszczędza, ponieważ jutrzejszy Mamut jest naprawdę warty kupna.

Jutro się ukaże Kaczor Donald, Gigant oraz Mamut, oto składy Giganta i Mamuta:
Skład Giganta
Skład Mamuta
Na razie zupełnie nie znam składu następnego MegaGiga, ponieważ ukaże się on w Niemczech 8 dni później niż w Polsce, ale powinienem go dostać (skład) w ciągu kilku następnych dni (raczej w następnym tygodniu), więc czekajcie na newsa.

0 Comments