Wczoraj się ukazał nowy "Kaczor Donald", najpierw ok. 14:00 użytkownicy Shoutboxa (po lewej stronie) dowiedzieli się o tym, że w nowym numerze KD jest długi komiks Barksa Złota choinka, a potem, wieczorem, także pojawił się news, tak jak zwykle zrecenzuję KD i zadecyduję, czy opłaca się kupić, czy nie, ale tym razem sprawa będzie prosta: ten numer trzeba mieć!

- Dobry zły Mikołaj - rys. Rodriquez nie Ferioli (jak piszę w KD) - 15 stron (1. część - 8 stron, 2. część - 7 stron)
- Złota choinka - scen. i rys. Carl Barks - nowe, wspaniałe kolorowanie - 20 stron
- Wczoraj, dziś i jutro - 8 stron
- Pluto i choinka - 8 stron - trzeci numer w ostatnim czasie z komiksem na podstawie krótkometrażówki
- Kaczor roku - scen. Per-Erik Hedman, rys. Wanda Gattino - 10 stron - Kaczor Donald

61 stron komiksów!

Trzeba podkreślić, że numer kosztuje, tylko 9,99 (pojedyncze, gdzie komiksów jest 2 razy mniej, 3 złote mniej), a o tym jak dobre komiksy są w tym numerze, o tym później, wszystko po kolei.
Najpierw mamy piękną holenderską okładkę, którą niestety trochę psują kółka po lewej stronie, ale i tak mogę jej dać 9/10. Potem wchodzimy do numeru, spis treści - 2 strony, przy komiksie Barksa napis "Legendarny, megadługi, komiks sławnego Carla Barksa!", w spisie, o dziwo, są wszystkie komiksy wymienione. Pierwszy komiks jest autorstwa nie Ferioli'ego, jak piszę w gazecie, lecz Rodrigueza, nic nie szkodzi, jest to 7. w tym roku komiks podzielony na części w KD, w poprzednim roku było ich znacznie więcej, w tym roku mniej, ponieważ przez pierwsze 8 miesięcy, pan Rutke nie miał prawie żadnej możliwości ustalenia składu, na szczęście w ostatnim czasie pozwolono mu i dzięki niemu, mieliśmy ostatnio w KD 16-stronnicowy komiks Roty, czy komiksy na podstawie krótkometrażówek, "Dobry zły Mikołaj", jest to dobry komiks, gorszy od komiksu Midthuna z poprzedniego numeru, ale i tak dobry, bardzo mi się spodobało, że w pierwszej części i na początku drugiej mamy dwie linie akcji: jedna Donalda, druga Siostrzeńców, niestety koniec już jest trochę gorszy i daję tylko 8,5/10. Potem mamy przerwę na baaaaaardzo ciekawe działy (ciekawsze rzeczy to informacja o "Teraz Miki!" i o takim filmie Disneya na DVD) i mamy atrakcję numeru, pierwszy długi komiks Barksa w Polsce od 71 tygodni, czyli 497 dni, czyli 11928 godzin, czyli 715680 minut, czyli 42940800 sekund, trzeba było czekać prawie 43 miliony sekund, aby przeczytać kolejny długi komiks Barksa w Polsce, ostatnim takim komiksem był "O kawałek sznurka", jest to już trzeci długi świąteczny komiks Barksa w Polsce, ale jeszcze trochę takich zostało, więc jeżeli się uda, to jest duża szansa, że w następnym roku będzie taki komiks, przejdźmy do komiksu, "Złota choinka" to komiks Barksa z 1948 roku (zrobiony na chwilę przed "Lost in the Andes" - najlepszym komiksem na świecie), dlaczego akurat ma 20 stron? W "One Shots 203", czyli tam gdzie komiks po raz pierwszy się znalazł, postanowione, że będą w nim dwa komiksy, jeden z Mikim i jeden z Donaldem, 12 stron zajął ten z Mikim, a resztę (20 stron) ten z Donaldem, komiks może się nie zalicza do tych najwybitniejszych, ale i tak jest znakomity, ale trochę też wyjątkowy, ponieważ akcja rozgrywa się w dwóch miejscach, na górze i w centrum Kaczogrodu, nie ma tu tego do czego mnie przyzwyczaiły długie komiksy Barksa, czyli podróż. W Polsce ukazało się 14 długich komiksów Barksa, 10 z nich opowiada o podróżach, 1 z nich rozgrywa się w mieście, a 3 z nich rozgrywają się też w Kaczogrodzie i są to komiksy świąteczne, popatrzcie na stare numery podwójne, "Opowieść przedświąteczna" też rozgrywała się w mieście, także "Wielka niedźwiedzica" rozgrywała się w domu i w jego obrzeżach, jeżeli jeszcze "Opowieść..." miała 32 strony i jeszcze miała dokładnie określoną fabułę to "Złota..." i "Wielka..." to są 20-stronicowe gagowe historię z mało określoną fabułą. Wracając do komiksu jest to bardzo dobry, świąteczny komiks, który zachwyca gagami (mój ulubiony to ten z maszyną do papieru, tylko ktoś wspaniały mógł go wymyślić) , także bardzo dobrze została użyta wiedźma z "Królewny Śnieżki", widać tutaj interakcję miedzy dwoma światami Donalda i Królewny Śnieżki, gdzie świat Królewny jest filmwem, wszystko to wydane w pięknych kolorach, na prawie idealnie białym papierze, w sumie daję 10/10. Zgodzę się z niektórymi, że nie jest to może jeden z najlepszych komiksów Barksa, ale na pewno było dużo jego komiksów gorszych od niego. Ale jeżeli nie wiecie, to komiksy średnie jak na Barksa są i tak znakomite, porównując do komiksów innych twórców. Zapraszam do komentowania tego komiksu w komentarzach pod newsem. Po tym wspaniałym komiksie mamy kolejny, "Wczoraj, dziś i jutro", jest to komiks świąteczny, tak jak wszystkie w numerze (no, ostatni jest z okazji Nowego Roku i dlatego ma w Polsce światową premierę, ale o tym dalej), a wracając, jest to parodia "Opowieści wigilijnej", jest to dobry komiks, który ma dosyć fajne zakończenie, pomysł ciekawy, daję 8/10. Potem mamy przerwę (na informację o konkursie i o "Komiksie filmowym"), kolejny komiks to "Pluto i choinka", trzeci komiks w ostatnim czasie na podstawie krótkometrażówki (dwa inne były w KD 49 i 50, których recenzje znajdziecie na stronie), tym razem na początku nie ma wstępu Jimmy'ego (tego Świerszcza), ponieważ oryginalnie przed komiksem był 2-stronnicowy wstęp wraz z nim, wśród krótkometrażówek który zostały narysowane brakuje nam tylko jednej, która ukazała się ponownie tydzień temu w Danii, miejmy nadzieję, że ona się ukaże, ponieważ jest o tematyce zimowej, a nie świątecznej, wracając do komiksu, jest to adaptacja krótkometrażówki o tym samym tytule, która ukazała się ostatnio na DVD po polsku w zbiorze "Cudowne święta z Myszką Miki, Donaldem i przyjaciółmi", koszt 30 złoty bez grosza za ponad godzinę krótkometrażówek, komiks jest bardzo dobrze narysowany, kolory są mocne, nie raz za mocne, scenariusz też, daję mu 9/10 za wspaniały rysunek na 3. stronie ze środka choinki, po prostu wspaniały. Jeżeli dwa duńskie komiksy, które były wcześniej, miały premierę jednocześnie w Danii, albo tydzień wcześniej, to ten będzie dopiero za tydzień (lub nawet za dwa) w Danii, ponieważ jest on związany z Nowym Rokiem, "Kaczor roku" to bardzo dobry komiks, bardzo dobrze narysowany (jakoś w tym komiksie bardzo mi się podobają rysunki Gattino), a scenariusz może nie jakiś super, ale da się przeżyć, w sumie daję 8/10.

Kupić, kupić, kupić! Wszystkie komiksy w tym tomie są świąteczne, a nie jak w poprzednim roku, gdzie nie wszystkie były (chyba najbardziej zdenerwowało to Gęgula), są w nim bardzo dobre komiksy, a także bardzo dobry komiks z Mikim, wszystko to wystarczyłoby do polecenia wam tego numeru, ale jest w nim długi komiks Barksa, dlatego wam nie polecam kupić, tylko mówię wam, że musicie go kupić, ponieważ jest to najlepszy numer KD w tym roku, także cena zachęca - 9,99 zł za ponad 60 stron komiksów, na dodatek na bardzo dobrym papierze (znacznie lepszym niż rok temu) oraz ładna okładka, po prostu kto go nie kupi ten pożałuje tego, może nie teraz, ale kiedyś.

Przykładowe strony:(kliknij, aby powiększyć)

0 Comments